Pfeil z powrotem Trennstrich
       
 

Palenie zabija rocznie 67 tysięcy Polaków

Tytoń jest jednym z czterech podstawowych czynników ryzyka występowania chorób niezakaźnych: nowotworów, chorób serca i układu krążenia, chorób płuc i cukrzycy.

Na świecie jest około miliarda palaczy. W raporcie The Global Tobacco Epidemic 2015 WHO alarmowała, że palenie zabija rocznie na całym świecie sześć milionów ludzi. Statystycznie co sześć sekund – w wyniku chorób związanych z paleniem tytoniu – umiera jedna osoba. WHO przewiduje, że do 2030 roku ta liczba wzrośnie do około ośmiu milionów osób.

Każdego roku z powodu chorób odtytoniowych umiera 67 tysięcy Polaków. To niemal dwa razy więcej niż roczna liczba ofiar wypadków drogowych. Przewiduje się, że z powodu gwałtownego starzenia się europejskiego społeczeństwa liczba osób zapadających na choroby płuc będzie rosnąć. Wiek bowiem to główny obok palenia tytoniu czynnik ryzyka zachorowalności.

Choroby płuc są jedną z głównych chorób, na które cierpi polskie społeczeństwo. Z powodu zaledwie czterech ciężkich schorzeń płuc: raka płuca, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP), astmy i samoistnego włóknienia płuc (IPF) co roku umiera około 37 tysięcy naszych rodaków.

Zapomina się, że tzw. „bierne palenie” jest tak samo niebezpieczne jak czynne palenie papierosów. Dym tytoniowy, w skład którego wchodzą szkodliwe związki chemiczne, w tym substancje rakotwórcze, działa drażniąco na drogi oddechowe i uznaje się go za jedną z przyczyn chorób płuc. Regularne wdychanie dymu tytoniowego zwiększa u osób niepalących ryzyko raka płuc nawet o 30%.

Żródło: fakty.interia.pl