|
|
z powrotem | |
Profilaktyka chorób nowotworowych
Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji wydała w lutym tego roku pozytywną rekomendację dla profilaktycznej owariektomii, szacując, że zabieg uchroni przed zachorowaniem od 410 do 630 kobiet rocznie. W tej chwili AOTMiT kończy analizę profilaktycznej mastektomii. Nowotwory jajnika rozpoznaje się w Polsce w skali roku u około 3600 kobiet, spośród których około 20% jest nosicielkami wadliwego genu BRCA1 lub BRCA2. Onkolodzy i genetycy, od lat walczący o refundację profilaktycznej owariektomii, podkreślają, że zgodnie z międzynarodowymi rekomendacjami profilaktyczne usunięcie zdrowych przydatków stanowi kluczowy element w redukcji ryzyka zachorowania zarówno na nowotwór jajnika, jak i piersi w przypadku nosicielek mutacji genów BRCA1/BRCA2. Specjaliści z AOTMiT przypominają, że nadal tylko co trzecia pacjentka przeżywa pięć lat od rozpoznania raka jajnika – pomimo wprowadzania nowych leków i form terapii. Zaznaczają jednak, że usunięcie przydatków, wprowadzające de facto kobietę w stan przyspieszonej menopauzy, pociąga za sobą konieczność stałego przyjmowania hormonalnej terapii zastępczej i powoduje obniżenie jakości życia. Lekarze kwalifikujący pacjentki do profilaktycznej owariektomii muszą uwzględniać ich plany prokreacyjne, a także zapewnić im opiekę psychologiczną, mającą pomóc w podjęciu decyzji o usunięciu zdrowego bądź co bądź narządu. Prof. dr hab. n. med. Adam Maciejczyk, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii. podkreśla, że zabiegi profilaktycznej mastektomii i owariektomii powinny być wykonywane w ośrodkach leczących kompleksowo: „Idealnie byłoby je przeprowadzać w specjalnych oddziałach w centrach onkologii, gdzie kompleksowo prowadzi się opiekę nad pacjentkami z chorobami piersi, od profilaktyki po wczesną rehabilitację”. (Źródło: rp.pl) |
Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o refundacji przez NFZ i wpisaniu do koszyka świadczeń gwarantowanych zabiegów profilaktycznego usunięcia jajników i piersi u kobiet dotkniętych wysokim ryzykiem wystąpienia raka piersi i jajnika. Dotąd Polki obciążone genetycznym ryzykiem wystąpienia tych nowotworów finansowały operację z własnej kieszeni, podczas gdy za granicą tego rodzaju zabiegi u zdrowych nosicielek mutacji genu BRCA1/BRCA2 od dawna są refundowane.