Pfeil z powrotem Trennstrich
       
 

Terapie onkologiczne
CART – terapia przyszłości

Podczas Kongresu Wyzwań Zdrowotnych, który odbył się 7 marca w Katowicach, prof. Sebastian Giebel, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Centrum Onkologii w Gliwicach zaprezentował rewolucyjną metodę terapii CAR-T, stanowiącą formę immunoterapii.

„W naszych organizmach powstają komórki nowotworowe, ale na ogół są rozpoznawane i niszczone przez komórki układu odpornościowego, szczególnie limfocyty T. Czasem jednak ten mechanizm, z różnych powodów, nie działa i nowotwór ''wymyka'' się układowi odpornościowemu. Chodzi o to, by pobudzić je do podjęcia walki z nowotworem.

Można je uzbroić na dwa sposoby. Pierwsze to pobudzenie niespecyficzne, jak to ma miejsce w przypadku inhibitorów punktów kontrolnych. Można je też poddać modyfikacji genetycznej tak, by umożliwić im rozpoznawanie konkretnych antygenów nowotworowych, a zarazem wyposażyć w narzędzia, za pomocą których dochodzi do ich stymulacji i aktywacji, dzięki czemu stają się bardziej skuteczne” - mówił specjalista.

Technologia CAR-T polega na pobraniu od chorego jego własnych limfocytów T. Komórki odpornościowe są następnie poddawane modyfikacjom: do ich genomu zostaje wszczepiony konstrukt genowy, kodujący receptor specyficzny dla antygenu nowotworowego oraz pewne domeny stymulujące, dzięki którym przekazywany jest sygnał stymulujący.

„Później te komórki poddaje się ekspansji i aktywacji w warunkach laboratoryjnych, a następnie taki produkt przetacza się pacjentowi w formie dożylnej, by podjął akcję” - dodaje prof. S. Giebel.

Modyfikowane limfocyty T okazały się skuteczne w leczeniu białaczki limfoblastycznej i chłoniaków komórek B. Prowadzone są nadania nad skutecznością terapii CAR-T w odniesieniu do innych nowotworów. „Zakres nowotworów, w których są przygotowywane limfocyty CAR T, jest szeroki. Dotyczy nie tylko nowotworów hematologicznych, ale też nowotworów litych. Spodziewamy się, że w perspektywie kilku, kilkunastu lat, potencjalne zastosowania tej technologii mogą być bardzo szerokie” - podsumował prof. Giebel.

(Źródło: rynekzdrowia.pl)